Drodzy Polacy, czytelnicy i felietoniści Salonu!
Coście myśleli, że PDT i koalicja w swej dobroci zezwoli na jakikolwiek cień dobroci dla zwierząt, czyli dla nas i pozwoli nam zaprotestować, choćby uczestnicząc w referendum? Tu nie o to chodzi! Nie jest mowa o demokracji, o tym, że jednym z narzędzi demokratycznych jest referendum. Premier, koalicja idzie w zaparte, za każdym razem, gdy ktoś jemu wypomni, że się pomylili. To tak, jak często robią nasze dzieci przyłapane na czymś, często nawet na tym gorącym uczynku mówią, że to nie one tylko brat, siostra, koleżanka... . Cała ich polityka oparta jest na takiej dziecinadzie. Łącznie ze sporem z PiS. W tym także nie chodzi o Polskę, czy nawet o jakieś tam przedszkola, czy szkoły, tu chodzi o to, że Jarek jest zły i trzeba mu dokopać! Niestety przywódca PiS bardzo często także chce koalicji "dokopać" i jest... zabawa. Naszym kosztem.
A co do tzw. merytoryki, to odtwórzcie sobie Państwo, np. na sejm.gov.pl wystąpienie premiera,te dzisiejsze, jak przemawia na okrągło, moim zdaniem, bez ładu i składu. To wtedy zrozumiemy, że tu tak naprawdę nie chodzi o dzieci, tu chodzi o to by iść w zaparte, choćby naszym kosztem, kosztem demokracji, dzieci, naszej przyszłości, nas wszystkich.
W ten sposób Platforma Obywatelska wypełnia drogę Marksa, Engelsa i Lenina, pokazując nam jako bazie, "gdzie nasze miejsce", i to, że jest jedyną przewodnią siłą narodu i na żadne demokratyczne referenda nie pójdzie!
O czym mogliśmy usłyszeć już przed głosowaniem, słowami wielu towarzyszy, takich jak tow. J. Żakowski i J. Paradowska. Pani redaktor, powiedziała, że i moglibyśmy i nawet sobie w referendum przegłosować podwyżki pensji po 10 tys. złotych, stąd nie tędy droga. Totalnie zapominając, że referendum nie może dotyczyć spraw budżetowych.
Dla mnie, taki stan rzeczy, jest cholernie przykry. Dlatego apeluję do Ciebie, do Was, byśmy się organizowali, by to zmienić, ich zmienić i zacząć zmieniać Polskę.
Dobranoc Państwu, a wyborcom PO "gratuluję" wyboru.
